piątek, 11 grudnia 2020

czwartek, 10 grudnia 2020

10.12.2020

13 dzień drugiego cyklu chemioterapii.

Kilka słabych, pod względem fizycznym, dni za mną. Dni, kiedy byłam opuchnięta, niewyspana i tak śmiertelnie zmęczona zaraz po przebudzeniu sie... Kiedy przeżyć dzień i sprostać obowiązkom to było wielkie wezwanie...
I znowu bolą mnie stopy. Znowu wrażenie jakbym miała odciski po noszeniu cały dzień niewygodnych butów. Ciezko stawiać kroki... 

A ogólnie? Ogólnie mam teraz dobry czas. Stoję prosto i uśmiecham się na myśl o przyszłości. Mam marzenia, które pielęgnuję. Codzienność, którą celebruję. Tak bardzo staram się łapać te małe, dobre chwile które zdarzaja się cały czas... I znowu ta cała moja sytuacja wydaje mi się tak bardzo nieprawdopodobna, nieprawdziwa... Czy to niezgoda we mnie? Zaprzeczenie? Nie wiem... Staram się nie rozmyślać nad tym, żeby nie płakać. Nie chcę pozwolić, żeby te łzy i te emocje za nimi kryjące się, przysłoniły mi jasność myślenia. To nie czas na to. Teraz chce żyć jakby raka nie było. Jakby nigdy go nie było. Chociaż przez chwilę zapominam.

Wypiłam kawę, patrzę na śnieg - gęsty, biały śnieg lecący wprost z nieba, cieszę się tą spokojna, najspokojniejszą chwilą w ciągu całego dnia...



piątek, 4 grudnia 2020

4.12.2020

Wczoraj skończyłam 36 lat.
 
To był piękny dzień. 

Pełen wzruszeń, wdzięczności i łez szczęścia. Nie spodziewałam się, że dostanę tak wiele, że komuś będzie tak zależało na tym, żebym się uśmiechnęła, żebym się ucieszyła... A ja to właśnie dostałam - poczucie, że jestem kochana, że jestem lubiana, że komuś na mnie zależy, że ktoś o mnie myśli, dba. Dostałam czas, rozmowę, kwiaty, uśmiech, obecność... Czy można chcieć więcej? 

Moje urodziny były "dniem bez raka". I naprawdę mi się to udało. Nawet kiedy musiałam odpocząć, bo emocje i chemia dały mocno o sobie znać, nawet kiedy polała się łza żalu a z gardła wyrwał szloch, to czułam spokój... I świętowałam bez sztucznego entuzjazmu. 
"Dzień bez raka" był prawdziwy a nie udawany.

Jestem wdzięczna. I bardzo Was kocham ❤️