wtorek, 3 listopada 2020

03.11.2020

Wkurwiłam się. Naprawdę się wkurwiłam.

Ileż może się wszystko walić.

Mam dwa dni na podniesienie morfologii.
Zajadam się krewetkami, brokułem, melonem, czosnkiem. Cielęciną i wołowiną. Piję soki ze szpinaku, pomarańczy, selera naciowego, buraka z olejem lnianym. Piję zakwas z buraczków. 
Mam piękne paznokcie, filiżankę kawy z mlekiem, cieszę oczy bukietem, zrobiłam sobie dobrze.
Mam dwa dni.

Nie poddam się bez walki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz